Barszcz czerwony, jest to zupa tradycyjna, bardzo silnie związana i kojarzona ze świętami Bożego Narodzenia, jest to jedna z potraw, a w zasadzie podstawowa potrawa, która pojawia się na świątecznych stołach podczas kolacji wigilijnej najczęściej podawana z uszkami.
Niedługo Święta, a pewnie wiele z nas szuka tego idealnego przepisu na pyszny barszcz o pięknym i intensywnych kolorze i smaku. Ja znalazłam swój przypadkiem tej jesieni, kiedy wraz z Mężem mieliśmy apetyt na tradycyjny, nie zabielany barszczyk. Pragnę podzielić się z Wami moim przepisem.
Składniki:
- Ćwiartka kurczaka (lub inne mięso z którego zazwyczaj robimy wywar)
- Ok 2,5 litry wody
- Włoszczyzna: marchewka, cebula, pietruszka, por, seler
- 4-5 ziarnka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- Sól
- Pieprz
- 3 ząbki czosnku
- Ok 15 dag suszonych grzybów
- 2 kg buraków
Wykonanie:
- Suszone grzyby zalewamy wodą i odstawiamy je na noc.
- Przygotowujemy wywar. Myjemy mięso oraz włoszczyznę, umyte mięso wkładamy do garnka, obieramy i kroimy warzywa (ja kroję je zazwyczaj na kilka mniejszych kawałków), dorzucamy je do mięsa. Dodajemy obrany i rozgnieciony wcześniej czosnek. Całość zalewamy ok 2,5 litrami wody, stawiamy na ogień. Dodajmy ziele angielskie i liście laurowe. Gotujemy około 45 minut. Co jakiś czas ściągamy z wywaru szumowiny powstałe z mięsa za pomocą łyżki.
- W międzyczasie gdy nasz wywar się gotuje myjemy i obieramy buraki, następnie kroimy je na kawałki lub plastry.
Gotowy wywar przecedzamy przez sitko lub wyciągamy ręcznie to co niepotrzebne. - Do wywaru dorzucamy nasze obrane i pokrojone buraki i stawiamy na ogień. Gotujemy przez 20 minut, dodajemy 2 łyżki octu, by utrwalić kolor, doprawiamy solą i pieprzem. Zmniejszamy ogień i gotujemy starając się nie doprowadzać do wrzenia przez około 10 minut.
- MOJA RADA: Polecam przygotować barszcz przynajmniej 6 godzin przed planowanym posiłkiem, a najlepiej przygotować go dzień wcześniej, by odstał noc, a smaki mogły się sobą przeniknąć
- Smacznego i rodzinnego posiłku przepełnionego miłością i ciepłem.
Komentarze
Prześlij komentarz